Rozdział 9
Miłego czytania . x
Nagle usłyszeliśmy dzwonek od furtki wejściowej - Poczekasz ?Pójdę tylko zobaczyć kto to .- powiedziałam do Jacka , on pokiwał głową . Pobiegłam do bramy i zobaczyłam .. Jerrego, Miltona,Eddiego ?A co oni tutaj robią ? -Siema- poiwedział Jerry - Możęmy wejść ? - zapytał Milton . Ja powoli pokiwałam głową i otworzyłam szeżej < szerzej ?> furtkę.-Ajeżeli mogę spytać to po co wy tu ? - zapytałam lekko zdezorjentowana -A co masz na myśli mówiąc tu ? - zapytał głupio Jerry - Mam na myśli tu , mojim domu ? -powiedziałam do Pana-Jak-Zwykle-Nie-Ogarniam-Co-Się-Dzieje . - Przyśliśmy po mój zeszyt do biologi - powiedział Milton - Acha , no to poczekajcie tu z Jackiem a ja pójdę po twój zeszyt Milton ! - powiedziałam i udałam się najpierw do drzwi wejściowych , później do mojego pokoju . Podeszłam do biurka i wyciągnęłam zeszyt Miltona z dolnej szuflady .Zeszłam pośpiesznie na dół i wtedy zobaczyłam jak Jack i reszta gangu śmieją się strasznie z czegoś . Podeszłąm do nich i oddałam Miltonowi zeszyt . -No to z czego się tak śmiejecie chłopaki ? - zapytałam ich . - A z niczego ...- powiedział Jack ale jego głos poszedł o 2 oktawy wyżej - Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaccccccccccccccccccccccccccccckkkkkkkkkkk - zawołałam
- Okay , okay . No więc Jerry widział Donnę w naszym dojo , i ona uderzała chłopca do bicia z twoim zdjęciem .- powiedział , ja się tylko uśmiechnęłam kiedy zasłonił twarz rękami . - Jack co ty wogule wyprawiasz ? - zapytałam z miną nr 68 pt " wtf? " - O, no wiesz myślałem że będziesz wkurzona .. -powiedział - I sądziłeś że cię uderzę ? W twarz ? Jak bym miała to zrobić to na pewno nie w twarz .. - powiedziałam .Poczym usłyszałam jak mama mnie woła . - Okay .. Muszę iść i się wyspać , do zoba chłopaki :P - powiedziałam , a następnie podeszłam do Miltona, Jerrego , Eddiego i przytuliłam każdego z nich , a oni odwzajemniali uścisk . I został jeszcze Jack , więc postanowiłam się z nim podroczyć .Kiedy już miałam go przytulić , nagle się odwróciłam i powiedziałam - Żeby dostać przytulasa , trzeba na niego zarobić - powiedziałam jakby to było oczywiste :) Jack wywrócił oczami i się odwrócił udając że jest obrażony . - Jackie , nie bądź obrażony i tak długo nie wytrzymasz i sam dobrze o tym wiesz !! - powiedziałam głosem który w tym oto momencie brzmiał jak Donna .. Jack z trudem powstrzymał śmiech . Wtedy podeszłam do niego i pocałowałam w policzek i kiedy już się miałam odwrócić , Jack mnie przytulił tak mocno że nie mogłam oddychać . - Jackkk ?- powiedziałam , ale zabrzmiało to jak pytanie . - Mhy ?- powiedział - NIE MOGĘ ODDYCHAĆ !!!- wykrzyczałam mu do ucha . Po jakiś 2/3 minutach mnie puścił i wtedy zobaczyłam ...
XxxxxxxxxX
To be continued : D
No to jest kolejny rozdział ..
Hope u like it <3
Love ya <3
Liv xx
mmm ;3
OdpowiedzUsuńpo prostu BOMBAA ! < 3333 .
co Kim zobaczyła? ;>
dodaj szybko nowy :D
Heheh .. się okaże : D ..
OdpowiedzUsuńOkay postaram się <33
Co Kimi zobaczyła???
OdpowiedzUsuńRozdział genialny, czekam na kolejne <33
Zapraszam też do mnie: http://kimijack-mojawersja.blogspot.com
Pierwszy raz pisze na tym blogu i bardzo , bardzo , bardzo ale to bardzo mi się podoba jaki bóg zsyła te talenty na ziemię Jezu ale ci zazdroszcze . Super że piszesz bloga i to mam nadzieję że jak najdłużej =) Rozdział piękny i cudowny ♡♥
OdpowiedzUsuńP.s. podoba mi się bardzo twoje tło na blogu
Oh .. Dziękuje , ale na pewno są lepsi ode mnie :) Bloga tego bd pisać i pisać .. nawet jak skończą mi się pomysły na obecne opowiadanie . Ale kiedy mi się skończą to zacznę nowe < na tym samym blogu > :) A i dziękuje , mi też się podoba to tło <3
Usuńtwoje opowiadanie jest lepsze niż odcinki na disney channel.. ahahahahaha czekam na next <3
OdpowiedzUsuńhttp://szmaragdowytalizman.blogspot.com/ <---------- ZAGLĄDAJCIE, KOMENTUJCIE ;*