Rozdział 13
Hej kochani ! Co tam u was słychać ? Piszcie jak się czujecie czy coś xD Już 13 rozdzialik (: Lol , coś mi się dzieje .. Może jestem chora ? No nie ważne .. No to kolejny rozdział panie i panowie ! xD miłego CZYTANIA !
-Ale musimy ??? Na prawdę ??- zapytał Jack , z tą słodką minką małego pieska ! Mogłabym dla niego zabić , ale wiem że to złe .. Nie powinnam się zakochiwać w przyjaciołach ! Moje przemyślenia przerwało/ przerwała mi moja mama , która "niechcący" popchnęła drzwi i wpadła do przedpokoju -_- Naprawdę ? ... Moje życie jest dziwne.. No ale trudno , nie mam wyboru . Trzeba z nią i jej "cudownymi" pomysłami żyć .. - Tak , musimy Jack . - powiedziałam stanowczym głosem , chociaż podobało mi się że nie chciał przestawać się przytulać.. - Yhh ..- westchną z niezadowolenia Jack i dopiero wtedy zauważył moją rodzicielkę i powiedział - Dzień dobry pani Crawford !- i uśmiechną się do niej - Dzień dobry Jack , ale już tyle razy ci powtarzałam .. mów do mnie Klara ! - powiedziała miło moja mama . Hmm . Od kiedy ona tak lubi Jacka ? - Za ile będzie kolacja ? - zapytałam z ciekawością w głosie . - Jak chcesz to wy możecie coś zrobić . A jak nie to za 2 godziny bo muszę iść do sklepu . Aha .. ślub został przełożony na za dwa tygodnie .. Właściwie nie wiem czemu .. Nie pytajcie ..- powiedziała kiedy zobaczyła że już mieliśmy się zapytać dlaczego .. - Okay , Jack to robimy kolacje ? - zapytałam z zachęcającym a zarazem wyzywającym uśmieszkiem - Tak ! - praktycznie powiedział to jak sześcioletni mały chłopczyk ! To było takie słodkie .. I te śliczne iskierki w jego głęboko czekoladowych oczkach ! Ohh ... To jest straszne ! Muszę przestać tak o nim myśleć ! - No dobra , ale najpierw cię rozpakujemy ! - powiedziałam ciągnąc go w stronę mojego pokoju . Wyszliśmy po schodach , a później prosto do mojego pokoju . - Jak ja tu dawno nie byłem ! - powiedział Jack rzucając się na moje łóżko i przeciągając się . Ja się tylko lekko zaśmiałam . - Oj dawno Anderson ( Wiem że nazywa się Brewer ale jakoś przyzwyczaiłam się do Andersona .. (: )- powiedziałam z uśmiechem i rzuciłam w niego poduszką . - Jack rozpakuj się ! Bo zaraz musimy zrobić kolacje ! - powiedziałam . - Oh ... No dobra .. - odpowiedział po czym wstał i szybko się rozpakował . Następnie podszedł do mnie i przyciągną do siebie kładąc ręce na mojej tali . Nie powiem ale nawet mi się to podobało . Bez namysłu położyłam swoje dłonie na jego ciepłym karku i wtuliłam się w niego mocno . Przemieściliśmy się małymi krokami do mojego łóżka po czym przewróciliśmy się na nie . Oraz wybuchneliśmy śmiechem . Nadal ręce miałam na jego szyi a moja głowa spoczywała teraz na jego umięśnionej klatce piersiowej . Jego ręka obejmowała mnie delikatnie w talii a jego głowa oparta była na mojej . Mogłabym tak leżeć do końca mojego życia . Było mi tak wygodnie ! I jeszcze czułam się bezpieczna w ramionach Jacka . Rozluźniłam wszystkie mięśnie , a Jack musiał to wyczuć bo powiedział - Wygodny jestem , co nie ? - mimo że nie widziałam jego twarzy , czułam że się uśmiechną . - A wiesz że bardzo ? - odpowiedziałam z uśmiechem . Na co on pocałował mnie w czoło . Poczułam jak ogarnia mnie fala ciepła która idzie równo z dreszczami . Później moje powieki zrobiły się ciężkie , zaczęłam się wsłuchiwać w spokojne bicie serca Jacka oraz jego równy oddech . Wtuliłam głowę w jego szyję i moje oczy całkowicie się zamknęły ..
SEN
Szłam ciemną ulicą , nagle krajobraz zmienił się w jakiś ogród . Był cały obsypany różami . Dlaczego ? Nie mam pojęcia .. Zaczęłam iść w prawą stronę bo tam było więcej płatków . Szłam jakieś 10 minut i nagle zobaczyłam jakiegoś chłopaka , był mniej więcej w moim wieku . Skąś go znam , ale nie jestem w stanie powiedzieć kim on jest . Podchodzę bliżej ... I zaczynam go rozpoznawać ... To .. T-o jest J-jack !? Zbliżył się do mnie i powiedział - Kimmy ! Od dawna chciałem ci coś powiedzieć , ale nie miałem odwagi tego zrobić ! Teraz obiecaj mi . Cokolwiek się stanie zostaniemy przyjaciółmi ! Okay ? - powiedział - No jasne że tak Jack , ale co chciałeś mi powiedzieć ?? - zapytałam z ciekawością - Kim , j..ja ... ja cię .. Kooch-kocham .. ! Zawszę cię kochałem od kąd cię spotkałem , mi się podobałaś .. Ale zawsze bałem ci się tego powiedzieć ! - powiedział Jack patrząc na dół . - Jack , ja , ja też cię kocham ! - powiedziałam , zaczęliśmy się do siebie zbliżać aż tu nagle .............
XxxxxxX
Dobra wiem że rozdział krótki , ale musiałam tak to zrobić xD Aby było większe napięcie ~! Mam nadzieje że się wam podobał , a następny wstawie albo w niedziele <jutro> lub w poniedziałek (: Aha , i od teraz bd więcej momentów z Kickiem ;** Chociaż nie bd jeszcze parą , bo to by się stało za szybko .. Stwierdziłam że bd orginalna i nie sprawie że są para w pierwszym rozdziale jak na niektórych blogach < No dobra może przesadziłam ale nie stanie się to tak szybko jak u innych > Zresztą jakbym tak zrbiła to szybko wyszłabym z pomysłów . ;** No więc do usłyszenia .. czy coś tam (: Kocham was za czytanie tego bloga i wgl !
Cya <3
Liv . xx
tak tak tak u mnie też nie prędko są parą bo jak bym to zrobiła to bym musiała zabójstwa wprowadzać i inne takie rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńjesteś niesamowita masz wielki talent a rozdział zajebisty i trzyma w napięciu ;0 czekam na next dodaj szybciutko ;88
wpadnij do mnie na bloga i przeczytaj ; http://kickinit-pamietnik-kim.blogspot.com/
sorki ale dopiero teraz przeczytałam twój komentarz ciesze się że podoba ci się mój blog ;** ja ubóstwiam twój i cieszę się że popierasz moją idee długiej przyjaźni ;) Zaglądaj do mnie czasem
Usuńjak już mówiłam rozdział zajebisty blog jeszcze lepszy a o tobie to już nie mówię bo nie ma takiego słowa by cię opisać :**
a chciałam prosić o dedykację jak będzie jakiś słodki rozdział albo się pocałują co ja piszę każdy rozdział jest słodki :** nie chce mi się spać i czytam bloga od nowa haha mądra ja :)
pozdrawiam kwiatuszek
Dziękuje i cieszę że ci się podoba ! Twój blog też jest zajefajny (: Bd wchodzić częściej ! Przeczytałam wszystkie twoje rozdziały w 2 godz. ! Lol , a dzisiaj od nowa jeszcze raz xD A naexta dodam prawdopodobnie jutro ;*****
UsuńPozdro ! Liv . xx
Rozdział cudowny!!
UsuńCzekam na next<33
Thnx . ;***
UsuńBd może dzisiaj a jak nie to tomorrow xD
Wspaniały rozdział ! ;*
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam ten blog chyba gdzieś z 10 razy i muszę stwierdzić, że się w nim zakochałam ! <3
Czekam na next ;3
ps. zapraszam na mojego bloga : http://kickinit-mystory.blogspot.com
;D Cieszę się że ci się podoba ! I oczywiście wadnę z wielką chęciom ;*****
UsuńRozdział oczywiście jak zwykle B O S K I ..!!
OdpowiedzUsuńJAck zamieszkał u KIm..??
Wiesz że czekamy teraz na KICK prawda skarbie..???
Kocham tego twojego bloga.!!
W ogóle to jesteś Cudowna.! Masz talent do pisania..!! ;*****
CZekam na new..! ;**
Dzięki ! Wiem , Wiem .. Bd dużo momentów kicka ale jeszcze nie bd parą ;** A i tak Jack zamieszka u Kim ale tylko na 2 tygodnie (:
UsuńKocham <3 Przeczytałam jeden rozdział i uznałam e kocham twoje opowiadania *.*
OdpowiedzUsuńI taka maleńka prośba http://mylife-pl.blogujaca.pl/ wpadniesz? :3
rozdzialik boski i cudowny tak przy okazji zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://billy-unger-love-story.blogspot.com/
licze na komentarze :)